Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju

Młyn, co zboża nie miele…

Unikatowy zabytek techniki

Początki: przed 1562

Bogate zbiory

Jeden ze 129 pomników historii w Polsce

XV Święto Papieru – podsumowanie

29.07.2015

Gdyby zmieść je w jednym zdaniu, to najwłaściwsze i najbardziej znaczące byłoby podanie w nim liczby osób, które w sobotę i niedzielę 25 i 26 lipca przekroczyły progi Muzeum Papiernictwa – bez mała 10.000! Owocują lata starań, by impreza stała się atrakcją nie tylko w skali lokalnej.

Początkowo trudno było spodziewać się sukcesu frekwencyjnego, bo oto w sobotnie południe z nieba lunęły strugi deszczu. I taki deszczowy charakter przybrała przypadkowo relacja TV Wrocław. Przypadkowo – bo wkrótce po opadach nie było już śladu i oficjalne otwarcie imprezy odbywało się już w sprzyjającej aurze. Dokonali go wspólnie wicemarszałek województwa dolnośląskiego Andrzej Kosiór, burmistrz Dusznik-Zdroju Piotr Lewandowski i dyrektor Muzeum Papiernictwa Maciej Szymczyk.

Najważniejszym przesłaniem Święta Papieru jest popularyzowanie wiedzy o papierze – jego historii, roli cywilizacyjnej i kulturowej, o samym dusznickim młynie papierniczym w końcu. Bezpłatny wstęp, interesujące stoiska, konkursy, gry, zabawy i muzyka – to atrakcje mające na celu zainteresowanie publiczności i podanie tej wiedzy w łatwo przyswajalnej postaci. Jednak i ekspozycje muzealne przeżywały prawdziwe oblężenie, a niecodzienna możliwość wypróbowania wybranych aparatów do badania właściwości papieru przyciągała nie tylko najmłodszych. Zwiedzanie z przewodnikiem, gwarantujące ciekawą opowieść, za każdym razem gromadziło grupę ledwie mieszczącą się w salach wystaw stałych.

Chciałbym powiedzieć…

– pod takim tytułem w galerii wystaw czasowych muzeum prezentowana jest wystawa sztuki papieru autorstwa Ryszarda Bilana. Jej wernisaż, z udziałem wicemarszałka województwa dolnośląskiego Andrzeja Kosióra, prof. Zbigniewa Horbowego oraz licznych przyjaciół artysty i miłośników jego sztuki, miał miejsce tuż po oficjalnym otwarciu XV Święta Papieru.

Ekspozycja składa się z obrazów i rzeźb powstałych głównie z makulatury i masy papierniczej. Inspiracją artysty było piękno krajobrazu ziemi kłodzkiej, w tym szczególnie mnogość różnorodnych form skalnych występujących w okolicznych górach i górskich jaskiniach. Wszystkie prace mienią się intensywnością kolorów. Część z nich powstała w czerpalni zabytkowego młyna papierniczego w Dusznikach-Zdroju.

Ryszard Bilan urodził się w Krakowie, wychowywał w Kłodzku, Dusznikach-Zdroju i Szczytnej, zaś dorosłe życie artystyczne podzielił na trzy kraje: Polskę, Francję i Izrael. Początkowo uczył się szlifierstwa szkła w szkole zawodowej przemysłu szklarskiego w Szczytnej. Właśnie tam dostrzegł jego talent prof. Zbigniew Horbowy, który wprowadził go na drogę rozwoju artystycznego. Po wyjeździe z Polski w latach 60. Ryszard Bilan doskonalił swój warsztat artystyczny studiując grafikę użytkową na Akademii Sztuki i Projektowania w Jerozolimie. Otrzymał także stypendium od rządu francuskiego do L’École Nationale Supérieure des Arts Décoratifs w Paryżu. Z czasem jego prace znalazły miejsce m.in. w Gordon Gallery i Engel Gallery w Tel Awiwie, Galerie Cimaise w Lozannie, Grand Palais w Paryżu, Boundary Gallery w Londynie. W swym dorobku ma 30 wystaw indywidualnych oraz ponad 20 wystaw zbiorowych.

Tę w Muzeum Papiernictwa można oglądać do 10 września 2015 r.

Kolorowe jarmarki

Pod namiotami wypełniającymi muzealny dziedziniec i część parkową – lokalne i regionalne skarby prezentowane przez 64 twórców, artystów i rzemieślników: od naturalnych produktów spożywczych – poprzez wyroby rękodzieła i sztuki – po stanowiska dawnych rzemiosł. Przyciągały produkty z papieru, szkła, ceramiki, wikliny, brązu, suchych kwiatów, bawełny, lnu, gliny. Kusiły miody w licznych gatunkach, przetwory z aronii, wariacje chałwy lnianej, kaszy gryczanej i… mydła.

Największe zainteresowanie wzbudzały stanowiska demonstrujące, a nawet uczące pewnych technik i umiejętności. Najpierw te, przygotowane przez Muzeum Papiernictwa – wśród nich najbardziej oblegano stanowisko czerpania papieru. Można było nie tylko wykonać samodzielnie kartkę, ale także ułożyć w masie papierniczej kompozycję przy użyciu kwiatów i ziół. Pod kolejnymi muzealnymi namiotami prezentowano: shibori – japońską sztukę ozdabiania tkanin (w tym przypadku papieru) przez farbowanie; batik – metodę ozdabiania z użyciem wosku i barwnika; typografię – jedną z technik druku wypukłego (na starej maszynie typograficznej odbijało się fragment listu pisanego przez Fryderyka Chopina: „a papier na którym Ci piszę jest z Dusznik…”). Samodzielnie można było także wypróbować suchą pieczęć oraz stemple.

Również stoiska goszczące na Święcie Papieru prezentowały bardzo ciekawe techniki. David Hazar z Izraela – sitodruk na tkaninie. Tadeusz Grajpel – działanie prasy drukarskiej Gutenberga (na własnoręcznie wykonanej rekonstrukcji). Adam Szewczyk, Artur Biernacki i Tomasz Siwak z Polskiego Towarzystwa Origami uczyli, jak samodzielnie wykonać efektowne papierowe formy. Katarzyna Wróblewska, pochodząca z Ukrainy, obecnie mieszkanka Wrocławia, pokazała quilling – technikę z rodzaju papieroplastyki, służącą do tworzenia ozdób z wąskich pasków papieru. Na stoisku „Magiczna Kartka” Marty Krupy można było zapoznać się ze scrapbookingiem – sztuką ręcznego tworzenia i dekorowania albumów ze zdjęciami i pamiątkami rodzinnymi. Dobrosława Horbacz z Wrocławia zaprezentowała iris folding – wykonywanie wzorów z kolorowych, nachodzących na siebie pasków papieru w taki sposób, aby środek wzoru tworzył kształt przypominający przysłony fotograficzne.

W sobotę ogromnym zainteresowaniem cieszyło się stoisko Lasów Państwowych (Nadleśnictwo Zdroje) z grami i zabawami edukacyjnymi związanymi z lasem. Była m.in. „ścieżka zmysłów”, ułożona z rozmaitego leśnego podłoża, po której należało przejść boso z zawiązanymi oczami.

W niedzielę oblegano stoisko garncarza Pawła Wierzbickiego. Zainteresowani tym rzemiosłem opuszczali stoisko z własnoręcznie wykonaną glinianą pamiątką.

Po raz pierwszy Święto Papieru gościło uczestników geocachingu. Chodzi o „poszukiwanie skarbów” za pomocą odbiornika GPS. Ideą przewodnią jest znalezienie ukrytego wcześniej w terenie pojemnika (geocache) i odnotowanie tego faktu na specjalnej stronie internetowej. Zabawę zorganizowała Katarzyna Zielonka ze Szczytnej i nazwała „I Event Muzealny”.

Papierowe zmagania

Program imprezy był wypełniony licznymi atrakcjami dla najmłodszych. Mogli do woli kolorować, wycinać z papieru zwierzaki oraz tworzyć papierowe kwiaty – wszyscy za swoją artystyczną twórczość otrzymali nagrody. Sporo emocji wzbudzała zabawa terenowa połączona z quizem pod nazwą „W poszukiwaniu papieru”. Każdy otrzymał zestaw składający się z mapy, instrukcji oraz listy pytań. Uczestnicy mieli godzinę na znalezienie odpowiedzi na pytania dotyczące Muzeum i znajdujących się w nim eksponatów.

Specjalnie dla rodzin przygotowany został trójbój papierowy o nagrodę prezesa firmy Modni Świecie S.A. Rozpoczął się konkurencją podnoszenia papierowej sztangi, która tylko z pozoru wydaje się lekka (jej waga to – bagatela – blisko 20 kg). Tym bardziej tegoroczny rekord — 70 dźwignięć — jest godny uznania. Najmłodsi uczestnicy zdobywali punkty dla rodzin, rzucając rolką papieru do celu. Dyscypliną, która wzbudzała spore emocje, był rzut na odległość kulą, wykonaną oczywiście z papieru, a dokładniej z Gazety Wrocławskiej, która była patronem medialnym imprezy.

Kolejny konkurs – o nagrodę Dyrektora Muzeum Papiernictwa – sprawdził wiedzę naszych gości na temat dusznickiego młyna, historii i współczesności papiernictwa. Walka w konkursie była bardzo wyrównana, dlatego – zarówno w sobotę, jak i w niedzielę – konieczne było przeprowadzenie dogrywki w celu wyłonienia zwycięzcy.

Wśród laureatów konkursów znaleźli się goście przybyli do nas z całej Polski; cenne nagrody (tablety, pamięci USB, aparaty fotograficzne oraz przydatne w podróżowaniu gadżety) pojechały m.in. do Sopotu, Gdańska, Lęborka, Brzegu, Otwocka, Inowrocławia, Chorzowa, Gliwic, ale także do okolicznych miejscowości: Kudowy-Zdroju i Polanicy-Zdroju.

Wygrał quilling

Podobnie jak w latach ubiegłych, podczas tegorocznego Święta Papieru odbył się Konkurs na najciekawszą pamiątkę zaprezentowaną na Święcie Papieru, którego uczestnicy rywalizowali o nagrodę Marszałka Województwa Dolnośląskiego. Celem konkursu jest wyszukiwanie i promowanie pamiątek popularyzujących nasz region. Tym razem pierwszą nagrodę zdobyła Katarzyna Wróblewska za obraz z widokiem młyna papierniczego wykonany metodą quillingu na papierze czerpanym. Drugą nagrodę przyznano Ewie Głowak z Galerii Rękodzieła „Retro” za bombkę choinkową z wizerunkiem Krzywej Wieży w Ząbkowicach Śląskich, wykonaną techniką decoupage. Trzecia nagroda trafiła do Joanny Stopyry za obraz malowany na szkle, przedstawiający dusznicką papiernię, która staje się coraz bardziej rozpoznawalną atrakcją turystyczną Dolnego Śląska. Nagrody laureatom wręczył wicemarszałek Andrzej Kosiór.

*

Święto Papieru ma zawsze swój akcent muzyczny. Tym razem był to występ kłodzkiego chóru Concerto Glacensis. Niezwykle żywiołowy i pogodny, był gorąco oklaskiwany przez publiczność. Zakończył pierwszy dzień imprezy. Zwiedzający nie kwapili się jednak do opuszczenia Muzeum i jeszcze długo krążyli po jego terenie. W niedzielę turyści przybywali jeszcze nawet kilka minut przed zakończeniem.

Do sukcesu XV Święta Papieru przyczyniło się wiele instytucji i firm, m.in. gminy Duszniki-Zdrój i Bystrzyca Kłodzka, Starostwo Powiatowe w Kłodzku, Nadleśnictwo Zdroje, Miejski Ośrodek Kultury i Sportu w Dusznikach-Zdroju, Miejski Zespół Szkół w Dusznikach-Zdroju, Park Narodowy Gór Stołowych, Hurtownie Apak i Renoma oraz Transport Wiesław Walecki z Dusznik-Zdroju, a także największy w Polsce producent papieru – Mondi Świecie S.A.