Współdziałamy z najstarszym uzdrowiskiem w Polsce

27 października w Lądku-Zdroju odbyło się „Święto Sztuk Wszelakich – Magia Obrazu”. Przedsięwzięcie było zwieńczeniem projektu „Tort i wisienka – fotografia ze smakiem”, którego jednym z partnerów jest Muzeum Papiernictwa. Projekt został dofinansowany w ramach programu „Działaj Lokalnie” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i ma na celu integrację środowiska twórczego bez względu na doświadczenie, wiek i osiągnięcia. Jego autorką była Marzena Zawal.

foto: Centrum Kultury i Rekreacji w Lądku-Zdroju

„ŚWIĘTO SZTUK WSZELAKICH, MAGIA OBRAZU”

Lądek-Zdrój 27 października br. obchodził „Święto Sztuk Wszelakich”, podczas którego finał znalazły realizowane przez Centrum Kultury i Rekreacji projekty „Tort i wisienka – fotografia ze smakiem” (koordynator Marzena Zawal) oraz „Pantonima, a Pani To Ma czyli międzypokoleniowe zmagania z teatrem pantomimy” (koordynator Karolina Sierakowska-Dawidowicz). Oba projekty dofinansowane były w ramach programu „Działaj Lokalnie” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce i Fundusz Lokalny Masywu Śnieżnika.

W programie „Święta Sztuk Wszelakich” znalazły się: spotkanie z Andrzejem Dudkiem-Dürerem – artystą sztuki mediów, kompozytorem, muzykiem i performerem (restauracja „Maleńka”), reżyserowany przez Michała Dawidowicza obraz teatralny „Co się nie wydarzało w Lądku” w wykonaniu Teatru STĄD (lądecki rynek), wernisaż wystawy „Osobliwości i osobistości Ziemi Kłodzkiej” z oprawą muzyczną Mateusza Ostasza (Galeria Muzealna im. Michała Klahra Starszego) oraz koncert jazzowy zespołu REJDA TRIO („Willa Marianna”).

Ziemia Kłodzka nazywana Zakątkiem Pana Boga to region o burzliwej historii, charakteryzujący się malowniczym ukształtowaniem terenu oraz bogactwem zabytków architektury i sztuki. Przez ostatnie półrocze członkowie i sympatycy Towarzystwa Miłośników Fotografii działającego przy Centrum Kultury i Rekreacji w Lądku-Zdroju realizowali interdyscyplinarny projekt „Tort i wisienka – fotografia ze smakiem”, którego owocem jest wystawa „Osobistości i osobliwości Ziemi Kłodzkiej”, łącząca w jedną całość fotografię, grafikę i wiedzę o regionie. Prace w szlachetnej technice fotograficznej – gumie dwuchromianowej powstały na warsztatach prowadzonych przez absolwenta gdańskiej ASP, „gumistę” Grzegorza Gorczyńskiego (Gospodarstwo Agroturystyczne „Artystka” w Nowej Bystrzycy). Ich uczestnicy wykorzystując światłoczułość, garbujące właściwości związków światłoczułych (chromianów) i tradycyjną fotografię jako materiał wyjściowy wykonali niepowtarzalne odbitki. Motywy z fotografii znalazły odbicie w grafice – linorycie, bowiem niepohamowana potrzeba artystycznego rozwoju skłoniła zainteresowanych do zajęcia się tą dziedziną sztuki. Nad linorytami pracowali w pracowni graficznej Artura Golińskiego, absolwenta wrocławskiej ASP i adiunkta Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju. Integralną częścią projektu były spotkania edukacyjne z artystami fotografami: Bogusławem Michnikiem, Bogdanem Paszkiewiczem, Ludwikiem Pikułą oraz artystą grafikiem Arturem Golińskim. Wśród prac prezentowanych na wystawie „Osobistości i osobliwości Ziemi Kłodzkiej” znalazły się również grafiki prof. Jacka Marii Rybczyńskiego, gościa honorowego projektu.

Pomostem między fotografią a teatrem stało się opowiadanie Pauliny Bagińskiej „Wszyscy mówią – ładnie tu macie…”. Na jego kanwie Michał Dawidowicz wyreżyserował obraz teatralny „Co się nie wydarzyło w Lądku”, w którym wystąpili aktorzy Teatru STĄD. Prace nad etiudą odbywały się w ramach projektu „Pantonima, a Pani To Ma czyli międzypokoleniowe zmagania z teatrem pantomimy”. Karolina Sierakowska-Dawidowicz, pomysłodawca i koordynator projektu, powiedziała: „Obraz Teatralny „Co się nie wydarzyło w Lądku” jest próbą „dotknięcia” niezwykle trudnej, ale również efektownej dziedziny teatru, którą jest pantomima. Obraz został zbudowany w taki sposób, by za pomocą plastyki ruchu opowiedzieć widzom historię wyjętą z odrealnionego świata, albo raczej „międzyczasu”. Historia rozpoczyna się we współczesnym Lądku, który swoim magicznym klimatem zainspirował reżysera do przeniesienia głównej bohaterki w lata 20. i 30. ubiegłego wieku. Spowolniony ruch duchów wyłaniających się z kamienic lądeckiego rynku, wyczekane pozy, klimatyczna muzyka, stylizowane fotografie wyświetlane na budynku Galerii Muzealnej oraz zupełnie nieplanowana zimowa sceneria sprawiły, że lądecki rynek zamienił się na chwilę w bajeczne, ale również mroczne miejsce. Mam nadzieję, że wielu widzom obraz ten na długo pozostanie pod zamkniętymi powiekami pokazując, że Lądek jest pełen magii i nigdy nie napisanych historii, które przecież mogły się komuś, kiedyś naprawdę wydarzyć”.

Anna Franczukowska

Galeria Muzealna im. Michała Klahra Starszego

Centrum Kultury i Rekreacji

Lądek-Zdrój