Signum Temporis – wystawa rzeźb z papieru
Krakowski rzeźbiarz Tomasz Westrych tym razem ze swoją twórczością zagościł w Muzeum Papiernictwa. Tworzone przez niego prace z masy papierniczej, idealnie wpisują się w charakter dotychczasowych ekspozycji w muzealnej galerii Sztuki Papieru. To otwarty na eksperyment i na ciągłe poszukiwania artysta.
Zaprezentowane na wystawie obiekty pod wspólną, majestatycznie brzmiącą nazwą – Signum Temporis, to zespół papierowych rzeźb i reliefów inspirowanych naturą, w której nierozłącznie współistnieje człowiek. Współbrzmi na płaszczyźnie metafizycznej. Tytułowe brzmienie czasu – to w rozumieniu artysty kamień, który równie dobrze mógł zostać wyrzeźbiony przez naturę lub/jak i człowieka. To pamięć błąkająca się w przestrzeni międzypokoleniowej. To zapisane emocje i uczucia. To w końcu, podróż w głąb samego siebie.
Zestawiona grupa rzeźb – eratyków, tworzy niepokojący obraz kojarzący się z ludzkimi twarzami, poddanymi destrukcyjnej próbie czasu. Artysta próbuje pokazać miejsce człowieka w naturze, nazywając przewrotnie głazy servus (łac. niewolnik), skłaniając jednocześnie do refleksji nad tempem obecnego, konsumpcyjnego świata. Nad niewolniczym uzależnieniem od czasu mierzonego nie wschodem i zachodem słońca, nie fazami księżyca, lecz wszechotaczającymi cyframi.
Westrych w warsztacie całkowicie odrzucił służebne funkcje rzeźby, niejako wyzwolił się z artystycznej sztampy, otwierając furtkę do ponadczasowości swojej sztuki. Do jej objawienia. Ta wystawa niczego nie udaje, nie wymyśla. Po prostu jest. Jednakże jest to obecność pełna mistycyzmu, przed którą odczuwa się pewnego rodzaju pokorę. To duch czasu zaklęty w bryłach i magicznych reliefach przypominających hieroglify, które w dosłownym tłumaczeniu właśnie oznaczają święte znaki. Czuje się i słyszy to pradawne nawoływanie. Więź.
W prostych, jedynie ociosanych formach, jakby powstałych z kamienia można dostrzec ten sam rys co w sztuce Czarnego Lądu, pewien prymitywizm, dzięki któremu artysta unika przerysowania. Zaznacza jedynie mocny i nierozerwalny związek człowieka z naturą. Związek, który niejednokrotnie został poddany próbie czasu, zwłaszcza teraz, kiedy świat wyznaje filozofię trwonienia. Westrych staje po drugiej stronie barykady. Zawraca bieg rzeki. Powraca do źródeł, o których świat w swoim pędzie zapomniał. Wskazuje, jak na przykładzie rzeźby Dialogus, kierunek którym powinien podążać człowiek, by przetrwać. Zaznacza, jak bardzo potrzebna jest rozmowa, dialog, czy po prostu bycie człowieka z człowiekiem. Bo to w istocie ludzkiej widzi Westrych zamysł kosmologiczny, ale też jej pewną ułomność – niedoskonałość.
Narracja, którą prowadzi rzeźbiarz z widzem zatacza kolejne kręgi. Kamienne kręgi. Widz staje się częścią tego niemego spektaklu, brakującym elementem. Tworzy mityczne połączenie. Scalenie. Staje się tytułowym brzmieniem czasu.
Tomasz Westrych – absolwent Akademii Sztuk Pięknych im. J. Matejki w Krakowie (Wydział Rzeźby, 1993). Stopień doktora uzyskał na macierzystej uczelni w 2005 roku. Tworzy rzeźby z terakoty i papierowe płaskorzeźby. Obecnie pracuje jako adiunkt w I‐ej Pracowni Rzeźby na Wydziale Architektury Wnętrz ASP w Krakowie.
Wystawa organizowana jest w ramach obchodów Jubileuszu 50-lecia Muzeum Papiernictwa (1968-2018) pod patronatem honorowym ministra kultury i dziedzictwa narodowego, marszałka województwa dolnośląskiego, prezesa Polskiej Organizacji Turystycznej oraz Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej. Ekspozycja dostępna jest dla zwiedzających do 15 lipca.