Krzysztof Froese – Realizm magiczny

Bardzo popularny dusznicki artysta prezentował w Muzeum Papiernictwa wybór swojej twórczości. W otwarciu wystawy 24 stycznia wzięło udział rekordowe 260 osób. Wernisaż uświetnił występ zespołu „Dom o Zielonych Progach”.

Zauroczony pięknem Ziemi Kłodzkiej Krzysztof „cris” Froese (ur. 1980) wykonał już tysiące zdjęć, które na co dzień możemy podziwiać w internecie. Na wystawie znalazł się zaledwie drobny ułamek jego dorobku, ale wybór i sposób prezentacji podkreślał magię opowieści.  To pierwsza taka wystawa tego fotografika. Jej kuratorem był Marcin Lemejda, prywatnie przyjaciel „crisa”.

Froese jest duszniczaninem od urodzenia. Na co dzień, oprócz fotografowania, zajmuje się projektowaniem graficznym. Jest też uzdolnionym rysownikiem. – Nasza okolica fascynowała mnie odkąd tylko sięgam pamięcią. Już jako dziecko lubiłem piesze i rowerowe wyprawy z przyjaciółmi. Nie pociągały mnie wytarte szlaki, pasjonowało natomiast odkrywanie, stawianie stopy w zakątkach, które wydawały się dziewicze – wyznaje. – Myślę, że ta fascynacja odkrywaniem określa dziś moją twórczość. Jest ona odbiciem realnego świata chwytanym w nierealnych – wydawałoby się –  momentach. Gdzieś na granicy rzeczywistości. Nigdy nie narzucam sobie ograniczeń, robię to, na co mam ochotę. Wychodząc z aparatem fotograficznym, nie planuję polowania na unikalne kadry. Po prostu kocham góry otaczające moje rodzinne miasto, a one odwdzięczają mi się każdego dnia, obdarowując swoim bogactwem. Jestem częścią tej ziemi i tylko ona mnie inspiruje. Wtapiam się w jej niezwykłe miejsca, by oderwać się od codzienności, by choć na moment zatrzymać czas, pomarzyć, czasami podleczyć duszę. Moje zdjęcia to próba utrwalenia tych chwil.

Wystawa czynna była do 21 czerwca br.